Republika Południowej Afryki – wiesz dlaczego nazywana jest „tęczowym narodem”?
Nie od dziś wiadomo, że w Szkole Językowej Paderewski nie brakuje barwnych postaci. Do dzisiejszej lektury polecamy wywiad z naszym metodykiem. Jaco Snyman opowie nam o różnicach między Polską a jego krajem ojczystym czyli RPA. Trochę o słońcu, skromności i edukacji – zapraszamy do lektury!
SJP: Dlaczego Polska?
JS: Wraz z moją żoną, która jest Polką, uznaliśmy, że styl życia i kultura jaka panuje w Polsce są najlepsze, z naszego punktu widzenia, do wychowania młodej rodziny. Mamy możliwość wyjechania do innych krajów, ale w Lublinie jesteśmy bardzo szczęśliwi.
SJP: Odwiedza Pan czasem swoje rodzinne strony?
JS: Staram się odwiedzać mój dom przynajmniej raz w roku. Czasem moja bliska rodzina odwiedza mnie podczas wakacji. Bardzo lubią tu przyjeżdżać.
SJP: Jakie odczuwa Pan główne różnice między życiem w RPA, a w Polsce?
JS: Największa różnicą jest fakt, że Południowa Afryka to wielokulturowe środowisko skupiające ludzi różnych wyznań, obyczajów oraz życiowych priorytetów. Jest nawet na to określenie – tęczowy naród. Na ogół jesteśmy bardziej optymistyczni (pogoda jest tu ważnym czynnikiem), pomimo biedy, która panuje w naszym kraju. Polacy na ogół są bardzo skromni, podczas gdy mieszkańcy RPA nie mają nic przeciwko chwaleniu się własnymi sukcesami.
SJP: Jak znosi Pan częsty chłód i brak słońca?
JS: Przywykłem do tego. Prawdą jest, że polskie zimy nie są tak surowe jak dawniej. Jednak brak słońca chwilami czyni życie trochę ponurym. Czy ktoś mi może wyjaśnić, po co Europejczykom zmiana czasu na letni? W RPA jej nie ma i zapewniam Was, że bez tego żyje się lepiej.
SJP: Jaka jest najbardziej typowa dla Polaków cecha charakteru?
JS: Tak jak wspomniałem – wcześniej Polacy bardzo skromnie oceniają swoje osiągnięcia oraz umiejętności. Często spotykam ludzi przepraszających za „kiepski angielski” pomimo zaawansowanego poziomu, a o umiarkowanej znajomości niemieckiego czy też hiszpańskiego nawet nie wspominają. Muszę też zaznaczyć, że Polacy uwielbiają narzekać.
SJP: Jakie są główne różnice między edukacją w RPA i Polsce?
JS: Wiedza ogólna Polaków jest zdumiewająca! Wielu z Was jest w stanie bez problemu powiedzieć, jakie miasto jest stolicą mojego kraju! W szkole uczycie się wszystkiego! Główną różnicą jest fakt, że uniwersytety w RPA mają wyraźną specjalizację i skupiają się na praktyce. Uczelnie w RPA są stosunkowo drogie, przez co mamy mniej absolwentów niż w Polsce. U nas – podobnie jak w Niemczech czy Wielkiej Brytanii – wiele osób uczestniczy w praktykach i studiuje wieczorowo łącząc naukę z karierą zawodową. Firmy są zadowolone z takiego stanu rzeczy ponieważ dzięki temu pracownicy są lepiej przygotowani do potrzeb rynku.
SJP: Jest pan metodykiem Szkoły Językowej Paderewski. czy mógłby Pan zdradzić nam parę informacji na temat jej metod nauczania?
JS: Metody, których używamy zależą od wieku i charakteru uczących się osób. Dużą uwagę przywiązujemy do podejścia komunikacyjnego i uczenia się na podstawie zadań. Niektórzy nauczyciele koncentrują się na wspólnym PPP (Presentation , Practice , production). Istnieje również wiele innych metod. Jedno jest pewne – za wszelką cenę staramy się odchodzić od nudnego bla blania akademickiego . Bardzo ważne jest to, że nasi nauczyciele posiadają różnorodne umiejętności i potrafią tak dobierać metody nauczania, by jak najlepiej odpowiedzieć na poziom i potrzeby grupy. Nazywamy to ” pragmatycznym eklektyzmem”. Wybór metody zależy również od tego, do jakich celów wiedza na temat języka jest potrzebna – czy należy je przekazać np. do egzaminu maturalnego lub Cambridge First Certificate, albo czy słuchacze chcieliby ją wykorzystać do pracy itp. Bardzo ciekawe jest to, że w naszej szkole mamy słuchaczy z różnych krajów i kultur.
SJP: Bardzo dziękujemy za rozmowę!